Film rewelacyjny!
Ma moje zasłużone 9/11.
Reżyser nad wyraz dobitnie i umiejętnie ukazał zarówno wojne z nazistami i wydarzenia z nią związane ( m.inn. los czarnoskórych żołnierzy służących w dywizjonach, podziały międzyludzkie w obliczu kryzysu- szczególnie wewnątrzkrajowe), jak i coś co ich wszystkich łączyło - wiara i modlitwa, dla wszystkich tak samo ważne i jednakie...
S. Lee nie wyidealizował jednej określonej grupy dzieląc jednych na dobrych, a pozostałych na złych, lecz dał wybór...
Dla mnie osobiście to dzieło zapisuje się na półce tych wyjątkowych, zapadających w pamięci i godnych polecenia.
dałem 10. film nie jest przepełniony oczywistościami, dlatego wielu go nie
rozumie zupełnie, nie jest w stanie uchwycić myślenia symbolicznego i wielości
znaczeń, jakie spotykamy w tym filmie.
wart obejrzenia wielokrotnego. sam zamierzam go powtórzyć bo dopiero w kontekście zakończenia pewne wątki wydają się nabierać innego sensu. podstawa opowieści jest faktycznie "zwykła" historia grupy czarnoskórych żołnierzy
zabłąkanych na tyłach wroga. Jednak to nie jest główny wątek filmu.
a co nim jest?