-Gdyby pisarze wiedzieli czyje usta będą wypluwać ich słowa, odcinaliby sobie ręce .
-Byłaby to wielka szkoda. Wierzy pan w Boga ? Wszak On jest wielkim pisarzem . Gdyby On przejmował się miernotami, które roszczą sobie prawa do Jego dzieł, musiałby porzucić zbyt wiele planów.
-Łatwo jest wierzyć w Boga. Wierzyłem w Niego nie raz. Ale wyznam, że często wstydziłem się za Niego. Byłby wspaniałym pisarzem, gdyby zajmował się tylko opisami przyrody.
-Przepraszam, panie komisarzu. Niedokładnie zrozumiałem.
-Obecny tu pan pisarz twierdzi, że Bóg jest drugorzędnym pisarzem.